Kiedy zabierają prawo jazdy?

W dzisiejszych czasach prawie każdy posiada prawo do prowadzenia pojazdów. Większość zaczyna kurs zaraz po osiągnięciu pełnoletności, a po zdanym egzaminie nie wyobraża sobie już życia bez samochodu. Coraz częściej nawet młodzi ludzie inwestują w pojazdy, którymi mogą szybko się przemieszczać. W końcu to już nie jest już przywilej, a raczej luksus, na który większość może sobie pozwolić. Bardzo rzadko można spotkać rodzinę bez chociażby jednego samochodu. Jeździmy więc dużo i często. Jest jednak wiele reguł i zasad, których musimy przestrzegać. Za większość wykroczeń dostaniemy po prostu mandat, jednak jest jedno pytanie, które męczy wielu kierowców. Kiedy zabierają prawo jazdy?
Najczęstszą przyczyną, przez którą można stracić dokumenty jest oczywiście przekroczenie punktów karnych. Za co je dostajemy? Prawie przy każdym złamanym przepisie, oprócz mandatu, możemy dostać kilka punktów karnych. W zależności od wykroczenia ich ilość może się różnić. Przykładowo przy kolizji dostaniemy aż 6, przy niezatrzymaniu się na stopie już tylko 2, natomiast za przekroczenie dopuszczalnej prędkości możemy spodziewać się od 2 do nawet 10 punktów karnych. Każdy z nas w dniu otrzymania prawa jazdy, otrzymuje także limit punktów karnych. Dla młodego kierowcy, czyli takiego, który posiada uprawnienia mniej niż 3 lata lub ma poniżej 26 lat, jest to limit 20 punktów, a dla doświadczonego kierowcy 24. Po przekroczeniu limitu, zostanie nam odebrane prawo jazdy.
Wśród nowych przepisów jest jeszcze jedna zasada, której złamanie jest dla nas, jako kierowców, niebezpieczne. Mowa tutaj o przekroczeniu prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym. Jeżeli z prędkością 100 km/h będziemy poruszać się po mieście, bo śpieszy nam się do pracy lub po prostu zdarzy się nam zapomnieć, możemy liczyć się z utratą prawa jazdy. Jest jednak sytuacja, w której policja może odstąpić od zatrzymania dokumentów. Jeżeli przekroczymy prędkość, jednak działaliśmy w stanie wyższej konieczności. Co to znaczy? Kiedy wieziemy kogoś, kto natychmiast potrzebuje dostać się do szpitala – kobietę w ciąży, dziadka z zawałem czy sąsiadkę z poparzeniem. To samo dotyczy sytuacji, gdy wieziemy nadprogramową liczbę pasażerów.
Kiedy jeszcze zabierają prawo jazdy? Oczywiście, gdy jesteśmy pod wpływem alkoholu. Kiedy możemy jechać? Dopuszczalna ilość alkoholu we krwi, to 0,2 promila. Wtedy jeszcze możemy jechać. Jeżeli podczas kontroli alkomat wykaże od 0,2 do 0,5 możemy już spodziewać się kary 10 punktów karnych, grzywny (nawet do 5000 zł), a także pozbawienia wolności do 30 dni oraz od 6 miesięcy do 3 lat zakazu prowadzenia pojazdów. Natomiast w stanie nietrzeźwości, czyli powyżej 0,5 promila możemy spodziewać się już dużo większej kary. O ile w pierwszym przypadku jest to tylko wykroczenia, tak w tej sytuacji jest to już przestępstwo. Tutaj możemy spodziewać się dużej grzywny, również 10 punktów karnych, a także do 2 lat pozbawienia wolności oraz powyżej 3 lat zakazu prowadzenia pojazdów. Lepiej więc przejść się na pieszo lub przejechać się komunikacją publiczną, niż ryzykować tak duże kary.
Stracić prawo jazdy wbrew pozorom, nie jest łatwo. Jeżeli nie jesteśmy prawdziwymi piratami drogowymi i uważamy na punkty karne, możemy jeździć bez obaw. Jeżeli natomiast lubisz wypić piwo lub dwa, dobrze zaopatrzyć się w alkomat, aby nie narażać siebie i innych. Pamiętajmy, ze kierowanie pojazdami jest dużą odpowiedzialnością. Nikt przecież nie chce mieć na sumieniu utraty zdrowia lub nawet życia innej osoby. Prowadźcie więc z głową i pamiętajcie, że wszystkie przepisy są dla naszego bezpieczeństwa. Bądźcie uważni i bezpieczni na drogach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here