Charakterystyczne dla krajobrazów polskich są jeziora, wzgórza i lasy. Tych ostatnich jest procentowo na obszarze naszego kraju naprawdę dużo, szczególnie jeśli porównamy te dane do analogicznych danych z krajów Europy Zachodniej – tam lasów jest już o wiele mniej, zastąpiły je nie tylko pola uprawne, ale i osiedla mieszkaniowe i pejzaże industrialne, czyli zakłady przemysłowe.
Lasy w Polsce są naprawdę zróżnicowane, trudno je w krótkim opisie scharakteryzować ogółem. W kraju znaleźć można te z przewagą drzewostanu liściastego lub z większością drzew iglastych. Są lasy małe, zagajniki, jak i lasy duże, ciemne bory, a nawet kilka starych, bardzo rozległych puszczy, w których rosną nawet kilkusetletnie drzewa i w których różnorodność gatunkowa jest największa.
Do drzew typowych dla terenu naszego kraju zaliczamy sosny, dęby, buki, wierzby, leszczyny, graby, olchy, świerki, jodły, topole, ale nade wszystko brzozy. Brzoza urosła do rangi symbolu polskiego krajobrazu, podobnie jak wierzba, która kojarzy się z krajobrazem mazowieckiej wsi, z Żelazową Wolą, z Fryderykiem Chopinem. Czasem jest także interpretowana szerzej – jako drzewo słowiańskie. Słowianie bowiem, czyli i Polacy, w swej kulturze ludowej mieli dużo zwyczajów, obyczajów, twierdzeń, wierzeń związanych z tymi charakterystycznymi drzewami.
Na przykład w krajach słowiańskich, takich jak Polska, Rosja, Białoruś, Ukraina, ale także na Litwie, czyli w kraju bałtyckim pozostającym od wieków w obszarze oddziaływań kulturowych Słowian, z drzew brzozowych pozyskuje się sok z brzozy. jest to wspaniały, wartościowy napój, pełen minerałów i cukrów. Ceniony był on – i nadal jest – jako źródło zdrowotnych, niezbędnych człowiekowi substancji. Ma bardzo ciekawy smak – orzeźwiający, lekko roślinny, słodkawy. Przypisywano mu właściwości magiczne oraz medyczne. Z tymi drugimi akurat medycyna ludowa trafiła w dziesiątkę.
Kiedy należy pozyskiwać sok z brzozy? Na pewno nie wtedy, kiedy pyli brzoza. To o wiele za późna pora roku. Sok brzozowy można z drzewa pobierać bez szkody dla niego jedynie wczesną wiosną, po wiosennych roztopach. Gdy natura budzi się do życia po śnie zimowym. Tak więc gdy na brzozowych gałązkach pojawiają się liście lub chociażby pierwsze pąki liściowe, to widomy znak, że powinniśmy już zrezygnować z pozyskiwania brzozowego soku. Kolejna szansa nadejdzie za rok. I tak każdego roku.
Jak należy podjąć się czynności pobierania soku z brzozy? Wystarczy znaleźć zdrową brzozę, która nie jest zbyt młoda, ale również niekoniecznie bardzo stara. Najlepiej, by rosła ona na gruncie niezbyt suchym, ale i nie nazbyt podmokłym. Gdy już namierzymy odpowiednie drzewo – możemy przystąpić do pozyskiwania. Robimy w korze drzewa – na wysokości kilkudziesięciu centymetrów od powierzchni ziemi – nacięcie w kształcie litery „V” lub drobny otworek. Pod dzióbek nacięcia lub pod otworek podkładamy naczynie, na przykład butelkę, w której ma zbierać się sok. Oczywiście naczynie powinno być czyste, najlepiej wyparzone.